The carts and carriages crowded close upon one another, making little way for those swifter and more impatient vehicles that darted forward every now and then when an opportunity showed itself of doing so, sending the people scattering against the...
Um-m. So he must. I do deem it now a most meaning thing, that that old Greek, Prometheus, who made men, they say, should have been a blacksmith, and animated them with fire; for what’s made in fire must properly belong to fire; and so...
Image Credit Then beyond the bend my brother stopped again. Miss Elphinstone was white and pale, and her sister-in-law sat weeping, too wretched even to call upon „George.” My brother was horrified and perplexed. So soon as they had...
For sleeping man, ’twas hard to choose between such winsome days and such seducing nights. But all the witcheries of that unwaning weather did not merely lend new spells and potencies to the outward world. Inward they turned upon the soul,...
And as for those who, previously hearing of the White Whale, by chance caught sight of him; in the beginning of the thing they had every one of them, almost, as boldly and fearlessly lowered for him, as for any other whale of that species. But at...
Corresponding to the crescent in our van, we beheld another in our rear. It seemed formed of detached white vapours, rising and falling something like the spouts of the whales; only they did not so completely come and go; for they constantly...
Unordered List Ere this, you must have plainly seen the truth of what I started with—that the Sperm Whale and the Right Whale have almost entirely different heads To sum up, then: in the Right Whale’s there is no great well of sperm; no...
He pays regular, was the rejoinder. But come, it’s getting dreadful late, you had better be turning flukesit’s a nice bed Sal and me slept in that ere bed the night we were spliced. There’s plenty of room for two to kick about in...
Image credit I say this continual smoking must have been one cause, at least, of his peculiar disposition; for every one knows that this earthly air, whether ashore or afloat, is terribly infected with the nameless miseries of the numberless mortals...
Photo by mozzercork Later this shield staggered up on tripod legs and became the first of the fighting-machines I had seen. The gun he drove had been unlimbered near Horsell, in order to command the sand pits, and its arrival it was that had...
Bill Viola: Visions of Time / Wizje czasu - Program 3
Prace prezentowane w ramach Programu Wideoprojekcji w sali kinowej Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki czasu":
Hatsu-Yume (First Dream), 1981
Dla Daiena Tanaki
Kolor, dźwięk stereo; 56 min
Wstęp za okazaniem biletu na wystawę w CSW. Jeden bilet upoważnia do obejrzenia filmów ze wszystkich czterech programów (w tym celu należy zachować bilet z wystawy).Kliknij i kup biletKurator: Marek ŻydowiczKiedy: 25.07–31.12.2025Wernisaż: 24.07.2025 (czwartek), godz. 19.00
Bill Viola był jednym z pierwszych twórców sztuki współczesnej, którzy sięgnęli po techniki video, by używać ich jako narzędzia do kreacji artystycznych. Wypracował swój własny styl tworzenia instalacji komponowanych przy pomocy ruchomych obrazów, oparty na głębokich studiach filozoficznych i analizach dzieł dawnych mistrzów malarstwa (szczególnie XIII–XVII wieku).
Śledził i badał możliwości rozwijających się elektronicznych technik rejestracji obrazów i dźwięków oraz ich projekcji, aż do przełomu cyfrowego, co pozwoliło mu odkryć i ukazać widzom fizjologiczne i psychologiczne aspekty percepcji wzrokowej, wynikające z ludzkich emocji i na nie rzutujących. Podczas gdy większość twórców video-artu koncentrowała się głównie na konceptualnej stronie swych realizacji plastycznych, Bill Viola z niezwykłym pietyzmem dopracowywał estetyczny kształt swoich dzieł, aż z czasem stały się one kompozycjami więcej niż malarskimi, wprowadzającymi widza w zachwyt, a jednocześnie niepokojącymi, zaskakującymi efektami plastycznymi i skojarzeniami, jakie wywołują.
Jego obrazy, wyrastające ideowo z tego, co wspólne kulturom wschodu i zachodu, wywołują czasem dziwne poczucie déjà vu, czasem wprost nawiązują do znanych z historii malarstwa wątków ikonograficznych, lub są imponującymi zapisami metamorfoz ludzkich stanów fizycznych i psychicznych.
To „obrazy bez opowieści”, jak je sam określał Bill Viola. To ponadczasowe wizje. Nie ma w nich żadnej personalnej identyfikacji. Postaci i rzeczy rozpoznajemy na poziomie podstawowym, a mimo to sami dopowiadamy sobie ich historię, współtworzymy obraz dzięki emocjom, jakie on w nas wywołuje.
Według Billa Violi ma to związek z niedocenianą przez historyków sztuki ideą „czasu” – najistotniejszym, często nieuświadamianym jego zdaniem wyzwaniem artystycznym, z którym zmagali się mistrzowie malarstwa minionych wieków.
Bill Viola powiedział:
„W 30-minutowym filmie wideo mam do dyspozycji 54 000 klatek; dawni mistrzowie mieli tylko jedną. Jak najlepiej zrozumieć czas? Jeśli chcesz pojąć, jak działa wzrok, zawiąż sobie oczy. Jeśli chcesz zrozumieć czas, przestań się ruszać. Masz tylko jedno spojrzenie. Oko otworzy się tylko raz, a cały świat – wszystko, co w danej chwili jest do opowiedzenia – musi znaleźć się w tym jednym mrugnięciu powieki”.
Tak wykreował dzieła, które są emanacją różnych form energii życiowej.
Bill Viola jest bez wątpienia najważniejszym w historii sztuki twórcą wideo-artu, kontynuatorem odkryć i osiągnięć malarskich Giotta, Rogiera van der Weydena, Roberta Campina, Hansa Memlinga, Gerarda Davida, Massaccia, Uccella, Vermeera, Velázqueza, Zurbarána, de Ribery, Goyi i innych mistrzów, których obrazy odzierał z treści, by stały się „imago” boskiego dzieła na ziemi. Poświęcił całe życie rozmyślaniom na temat narodzin, starzenia się, duchowości i śmierci człowieka.
Kurator: Marek ŻydowiczKoordynatorki: Agnieszka Swoińska, Karolina Kowalska
Produkcja wystawy: Wojciech Ruminski
Florence ma obsesję na punkcie Davida, ale David nie ma obsesji na punkcie Florence. Prosi więc kumpla, by zdjął z niego ciężar niechcianej miłości i uwiódł działającą mu na nerwy dziewczynę. Ten plan chcą wprowadzić w życie na spotkaniu z ojcem Florence, w obskurnej restauracji gdzieś przy autostradzie.
Info: tel. 56 610 97 18, e-mail: kino.centrum@csw.torun.pl
Kliknij i kup bilet
https://www.youtube.com/watch?v=7aiYYA7o6_0
Życie Sofi, studentki antropologii, kręci się wokół opieki nad chorą matką. W nadziei na polepszenie jej stanu zdrowia i znalezienie skutecznej kuracji, dziewczyna zabiera ją do hiszpańskiej nadmorskiej miejscowości Almeria. Podczas gdy Rose odbywa leczenie w klinice enigmatycznego uzdrowiciela doktora Gomeza, Sofia spędza upalne letnie dni na poznawaniu mieszkańców miasteczka. Dotychczas podporządkowana opiece nad matką, zaczyna odkrywać własne pragnienia i nawiązuje relację z tajemniczą i wyzwoloną podróżniczką Ingrid.
Info: tel. 56 610 97 18, e-mail: kino.centrum@csw.torun.pl
Kliknij i kup bilet
https://www.youtube.com/watch?v=91hOjHwpC0I
Florence ma obsesję na punkcie Davida, ale David nie ma obsesji na punkcie Florence. Prosi więc kumpla, by zdjął z niego ciężar niechcianej miłości i uwiódł działającą mu na nerwy dziewczynę. Ten plan chcą wprowadzić w życie na spotkaniu z ojcem Florence, w obskurnej restauracji gdzieś przy autostradzie.
Info: tel. 56 610 97 18, e-mail: kino.centrum@csw.torun.pl
Kliknij i kup bilet
https://www.youtube.com/watch?v=7aiYYA7o6_0
Follemente. W tym szaleństwie jest metoda, reż. Paolo Genovese, komedia, Włochy, 2025, napisy, 97'
Co kryje się w naszych myślach? Kto tak naprawdę mieszka w naszej głowie? Osoba szalona, romantyczna, namiętna, rozważna? A może w naszym umyśle panuje niezły tłok? O międzyludzkich relacjach oraz o tym, co w nas siedzi, w swoim nowym filmie opowiada twórca wielkiego hitu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” Paolo Genovese.
Bohaterami filmu są Piero i Lara. Ich pierwsza randka wywołuje u obojga zrozumiały stres. Oboje chcieliby pokazać się z jak najlepszej strony i uniknąć wpadek, o które w zdenerwowaniu nie trudno, ale też i poznać myśli i wyczuć pragnienia drugiej osoby.
Genovese, zaglądając głęboko w myśli swoich bohaterów, ukazuje ich lęki, niepewności i potrzeby. Odkrywa tajemnicze mechanizmy, które odpowiadają za nasze działania. Różne osobowości mają swój głos i swoje racje. Dyskutują, kłócą się, wzruszają, a każda z nich chce, aby to właśnie jej decyzja była ostateczna. A co w sytuacji, gdy żadna z nich nie ma racji?
Film Paola Genovese, zrealizowany jest według jego pomysłu i scenariusza. W rolach głównych zagrały gwiazdy włoskiego kina: Pilar Fogliati, Edoardo Leo, Emanuela Fanelli, Maria Chiara Giannetta, Claudia Pandolfi, Vittoria Puccini, Marco Giallini, Maurizio Lastrico, Rocco Papaleo oraz Claudio Santamaria.
Info: tel. 56 610 97 18, e-mail: kino.centrum@csw.torun.pl
Kliknij i kup bilet
https://www.youtube.com/watch?v=xJIE9LQA3ak