17 września – 14 listopada 2010
Artyści: Wojciech Bruszewski, Michał Kokot, Czesław Kuchta, Antoni Mikołajczyk, Józef Robakowski, Andrzej Różycki, Jerzy Wardak
Kurator: Piotr Lisowski
[…] w pewnym momencie znika samo dzieło sztuki, staje się ono w pewien sposób nieobecne, nie daje się go zlokalizować, a do jego zrozumienia pozostają nam dwa elementy, to znaczy albo koncepcja tego dzieła sztuki, to znaczy coś, co było jakby przedtem, albo dokumentacje, wszelkie ślady, relikty pozostające po jakimś działaniu, fotografie, filmy. Jest coś «przed», coś «po» nie ma natomiast środka.
Jerzy Ludwiński
W maju 1969 roku, w Toruniu, przy ul. Podmurnej 32, odbyła się ostatnia wystawa grupy fotograficznej ZERO-61. Ze względu na miejsce – stary budynek mieszczący niegdyś warsztat kowalski – ekspozycję zatytułowano Kuźnia. Dla artystów, już wówczas funkcjonujących pomiędzy Toruniem a Łodzią, był to moment kluczowy, a próba przełamania impasu zakończyła się naturalnym procesem rozpadu grupy.
Projekt Kuźnia stanowi analizę prezentacji z 1969 roku, jest próbą wpisania jej w dyskurs dotyczący problematyzowania pojęcia wystawy, podejmowany przez środowiska neoawangardowe w latach 60. i 70. XX wieku. Jednocześnie stara się uchwycić proces rozwoju grupy ZERO-61, który doprowadził do tej ekspozycji.
W historii grupy mamy do czynienia z dwiema tendencjami. Z jednej strony, artyści zajmowali się fotografią silnie „metaforyczną”, zaliczaną przez krytykę do nurtu fotografii subiektywnej. Z drugiej natomiast, od samego początku w ich warsztacie pojawiały się tendencje do eksperymentowania i poszukiwania innych sposobów prezentacji fotografii, jak również odczuwalny był specyficzny, ludyczny charakter funkcjonowania grupy. Ujęcie twórczości ZERO-61 pod tym drugim kątem pozwala upatrywać w ich działaniach konsekwentny proces rozwoju, który w efekcie przyniósł eksperymentalną próbę stworzenia – zaaranżowania – „przestrzeni mentalnej”, jaką była Kuźnia.
Wystawa w Kuźni została zorganizowana w ramach ogólnopolskiego sympozjum na temat wzajemnych wpływów plastyki i innych dziedzin sztuki na fotografię artystyczną. W założeniu twórców stanowiła ona jednorodną, zaanektowaną przestrzeń, konfrontującą zniszczoną i surową architekturę budynku ze stworzonymi, kuriozalnymi w swojej formie, obiektami/przedmiotami artystycznymi, znalezionymi na miejscu rzeczami oraz fotografiami rozmieszczonymi w nieładzie na podłodze, na ścianach czy też przybitymi do drzwi. Prace skomponowano tak, aby zatrzeć granicę między zdjęciem, przedmiotem oraz otoczeniem. Całość w konsekwencji utworzyła jednorodną formę przestrzenną – miejsce łączące przestrzeń plastyczną z rzeczywistością, którego status pozwala określić je jako environment.
Kuźnia, poprzez swój charakter i kontekst, podejmowała swego rodzaju grę z konwencją budowania ekspozycji, co pozwala traktować ją w kategoriach wypowiedzi twórczej będącej w konsekwencji próbą reinterpretacji czy też podważenia tradycyjnego modelu/pojęcia wystawy. Gra została podjęta zarówno z widzem, jak i z obiektem sztuki ulegającym dematerializacji. Fotografia została zestawiona z szeregiem najróżniejszych obiektów, jak i samą architekturą budynku, została potraktowana jako specyficzny obiekt przestrzenny, a w niektórych przypadkach po prostu zastąpiona przedmiotami. Zestawieniu temu towarzyszyły akty niszczenia prac na oczach widzów.
Działania te, podyktowane chęcią zamazania granic pomiędzy sztuką a rzeczywistością, wynikały z postrzegania fotografii jako materialny ślad po rzeczywistości. Zastąpiły ją przedmioty i w pewnym sensie konceptualny gest. Jednocześnie nastąpiło wyjście poza galeryjną (instytucjonalną) przestrzeń w poszukiwaniu alternatywnych bodźców nastawionych nie na prezentację, lecz na recepcję.
17
Tags: wystawa, wystawa csw