Kiedy: 11.11.2018–13.01.2019
Wernisaż: 11 listopada (niedziela), godz. 18.30
Kuratorzy: Marek Żydowicz, Michael Haas
Wystawa w ramach ekspozycji Malarstwo wciąż żywe.
Produkcja wystawy: Wojciech Ruminski
W ramach wystawy Joachima Elzmanna zostanie zaprezentowanych kilka cykli obrazów, form przestrzennych – rzeźb i reliefów, które powstały w wyniku wrażeń wzrokowych doznawanych przez artystę podczas codziennych spacerów i jazdy po mieście. Elzmann nieustannie rejestruje za pomocą urządzeń elektronicznych interesujące go fragmenty otoczenia. To, co zarejestruje, jest później swobodnie przekształcane w wyobraźni artysty i staje się dla niego inspiracją do tworzenia abstrakcyjnych form artystycznych.
Prace Elzmanna powstają przede wszystkim w wyniku zabawy tworzywem. Artysta stosuje materiały proste, o niewielkiej wartości, przeważnie tekturę, ale również drewno, drut, styropian czy gips; czasami wykonuje odlew w brązie tego, co powstało z tych prostych materiałów, ale maluje ponownie w taki sposób, że końcowy efekt odpowiada bardziej naturalnym cechom fizycznym pierwotnego tworzywa, niż właściwościom brązu. Użyte materiały, a przede wszystkim sposób ich wykorzystania, nawiązują do drugiej dekady XX wieku, kiedy to powstawały pierwsze kolaże, a w szczególności do twórczości Kurta Schwittersa. Jego ducha odnajdujemy w zabawnej kombinatoryce Elzmanna, kolażu i asamblażu, w jego przyjemności eksperymentowania i odkrywania nowych znaczeń; motyw zabawy nie dotyczy tylko procesu tworzenia, artysta w przeszłości w swojej twórczości wykorzystywał gry i używane w nich akcesoria, np. karty do gry, czy patyczki Mikado, z których budował instalacje.
Motyw gry, a konkretnie motyw pola do gry, będzie również obecny w dziełach prezentowanych w Toruniu, np. w takich pracach, jak: Restautomat I i II czy Vierrest.
Kolejny motyw, który odnajdziemy w prezentowanych na wystawie pracach, to element konstrukcyjny porządkujący strukturę otwartego kolażu i asamblażu, widoczny np. w takich pracach jak: Rotunda, Wieża, Kościół. Te prace nawiązują do tego samego okresu w historii sztuki, co kolaże, a inspiracją dla nich były dzieła Tatlina, El Lissitzkyego, Nikolausa Pevsnera czy Nauma Gabo. Bohaterami prac są również miasta, który to motyw możemy odnaleźć w rzeźbach, płaskorzeźbach, kolażach, asamblażach oraz obrazach. Często na tę inspirację wskazują już same tytuły prac, np.: Wenecja, Düsseldorf, Obraz miasta / Berlin. Nie są to jednak konkretne portrety miast, ani ilustracja ich cech charakterystycznych, bardziej chodzi o luźne skojarzenia, o nastrojowe obrazy, które tworzą równowagę pomiędzy materiałem artystycznym, procesem twórczym a wszelką możliwą tematyką. Elzmann kreśli szeroką panoramę struktur miejskich, rozwija pojęcie prawdziwej istoty miasta. Są to obrazy, które zarówno odzwierciedlają struktury architektoniczne i urbanistyczne, jak też w prosty sposób przedstawiają ludzką cywilizację z całą różnorodnością korzeni, charakterów i idei. Artysta kieruje swoje spojrzenie nie tylko na miasto jako całość, ale także na poszczególne obiekty i typy budynków, które pełnią określone funkcje w strukturach społecznych sieci miast, np.: Szpital, Kościół, Rotunda, Wieża.
W sztuce Elzmanna łączą się ze sobą rzeźba, płaskorzeźba, kolaż, malarstwo i rysunek, konstrukcja i dekonstrukcja, historia sztuki i bezpośrednie współistnienie sztuki. Tym samym Elzmann prawdopodobnie znowu upodobnił się do Kurta Szchwittersa, dla którego sztuka i życie codzienne nie były żadną sprzecznością, lecz nierozerwalną jednością: w środku pola gry i sztuki.
Na wystawie będzie można zobaczyć 45 prac, zarówno obrazów wykonanych w technice mieszanej, jak i rzeźb i instalacji. Prezentowane prace pochodzą z lat 2007–2018, są więc odzwierciedleniem najnowszych dokonań artysty.
Przy sporządzaniu notki korzystano z tekstu Reinharda Spielera „Na polu gry sztuki i życia“, który ukaże się w katalogu wystawy.
Tags: Camerimage, Joachim Elzmann, wystawa